Spodnie i pantalony na początku wieku XIX





Joseph-Antoine de Nogent
Jean-Auguste-Dominique Ingres

Pozostając w klimatach regencji warto by było wspomnieć o spodniach czy pantalonach, czyli o kolejnym niezbędnym elemencie męskiej szafy z początku XIX wieku. Należy jednak rozróżnić czym co jest.

XIX-wieczna karykatura męskiego ubioru
Mówiąc o pantalonach nie mam na myśli bielizny kobiecej, tylko dopasowane do ciała spodnie. W języku polskim nie znalazłam innego określenia na "pantaloons", czyli spodnie, dlatego ekwiwalentnym słowem będą właśnie pantalony.
Pierwszym skojarzeniem z bryczesami jest jazda konna. Nic bardziej mylnego! Bryczesy ("breeches") to również określenie na osiemnastowieczne oraz dziewiętnastowieczne bufiaste spodnie.
Na sam koniec zostały nam "trousers", czyli już dosłownie tłumacząc spodnie.
Ale czym wyżej wymienione rzeczy się od siebie różnią? Ilustracje z tamtych lat często nie oddają tego, jak w rzeczywistości one wyglądały, dlatego posłużę dziś zdjęciami oryginalnych części garderoby.
Zapraszam dalej do lektury!

Breeches silk - 18th century - part of a wedding suit. From the Ham House collection, Surrey. Image @National Trust
z National Trust
Na sam początek wezmę pod lupę tak zwane bryczesy. Są to spodnie do kola, bufiaste w okolicy pośladków oraz bioder.  Wyjątkiem są te wykonane ze skóry, które swoim przyleganiem do ciała mogą konkurować z dzisiejszymi rurkami. Z przodu często posiadały taką jakby klapkę, która była utrzymywana przez dodatkowe guziki. 
Popularność swoją zyskały w XVIII wieku, dlatego jak większość rzeczy z tamtego okresu, w czasach romantyzmu były uważane za przestarzałe. Bryczesy były głównie noszone przez męskich służących oraz pomoc domową, aczkolwiek zachowały się jako eleganckie spodnie na wieczorne spotkania do końca lat 50. 



Podobny obraz
z Costume Parisien
Następne w kolejce są pantalony. Jak wspominałam we wstępie, są to idealnie dopasowane do ciała spodnie, które zaprojektowano specjalnie z myślą o ukazaniu zgrabnych i muskularnych nóg ówczesnych dżentelmenów. 
Często posiadały u dołu nogawek specjalne paski, które zakładało się pod piętę, aby pantalony leżały jak najlepiej na nogach. 
Panom, których nogi nie były idealnie, polecano, aby wypychali swoje spodnie specjalnymi poduszkami. Wydaje się dziwne, ale moda rządzi się własnymi prawami. 
Choć na początku były noszone przez wojsko czy marynarzy, to szybko zaadaptowały się w środowisku dandysów. 




Trousers with a fall front, 1820. Image @Augusta Auctions
z Augusta Auctions
Na sam koniec zostawiłam najzwyklejsze spodnie. Swoim wyglądem nie odbiegają za bardzo od dzisiejszych, chociażby tych do garnituru. Zwykle ich nogawka sięgała do kostki, a sam krój był bardzo luźny, lecz nie bufiasty. Wraz z nadejściem mody na te spodnie, mężczyźni porzucili długie pończochy dla krótszych skarpetek, bądź podkolanówek. Nogawki, ze względu na swoją szerokość, często były obiektem karykatur i żartów. Z resztą, jak większość rzeczy w tamtym czasie.
Spodnie te były głównie przeznaczone do chodzenia w nich na co dzień. Przyjście w nich na bardziej oficjalne spotkanie było uważane za niestosowne. 





I to by było na tyle jeśli chodzi o spodnie z początku XIX wieku. Wybór, jak w przypadku fraków, nie był zbyt duży, ale liczył się styl a nie ilość!
W następnych notatkach przeniosę was do nieco bardziej odleglejszych czasów. Tak tylko troszeczkę...
No nic!

Trzymajcie się i do zobaczenia! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz