lutego 04, 2018

Średniowieczna moda męska cz. II

by , in
z Psałterza Lutrella
Ah, powoli dobiega kres naszej podróży przez średniowiecze. Trochę szkoda, bo jest to naprawdę fascynujący okres, ale na szczęście temat wyczerpany nie jest i coś w przyszłości na pewno się jeszcze pojawi. Uwierzcie mi, jest o czym pisać. :D
Dziś będzie, tak jak pisałam we wcześniejszym poście, o tym jak ubierali się chłopi, mieszczanie i inni pogubieni wśród kamiennych budowli. No to lecim!

z Psałterza Lutrella
Jak już możecie dostrzec na powyższych ilustracjach, to co nosili ubożsi mężczyźni znacznie różniło się od ubrań bogatszych. Różnica jest na prawdę ogromna. Jak u kobiet nie było to aż na tyle rażące, tak w tym przypadku od razu można rozpoznać z przedstawicielem jakiego stanu mamy do czynienia. Z resztą, przekonajcie się sami!

Przed krucjatami 

z Tacuinum Sanitatis
Oczywiście wręcz standardowo na początku była tunika, która jednak w przypadku chłopów od początku odznaczała się swoją długością. We wczesnym okresie średniowiecza taka powszednia, najbardziej popularna tunika wśród chłopstwa sięgała mniej więcej do kolan. Wykonana z najtańszych i najgorszych jakościowo materiałów potrafiła szybko się tu i ówdzie podrzeć, więc nic dziwnego, że szyto ją kolan.
Zwłaszcza w chłodniejszych, północnych rejonach Europy popularne wśród chłopów były kalesony czy podkolanówki wykonane najczęściej z taniej, "gryzącej" wełny, ewentualnie z gorszego lnu. Chroniły nie tylko przed chłodem, ale również zapobiegały zadrapaniom, których podczas pracy na roli tak trudno nie było dostać.


Po krucjatach

z Psałterza, XV wiek
W związku z krucjatami niewiele się zmieniło jeżeli chodzi o stroje chłopów. Tak samo jak dawniej ubierali oni tuniki, choć w coraz to żywszych kolorach oraz coraz krótszym fasonie. Zwłaszcza tak zwane cotehardie wywoływały dość spore zamieszanie i zniesmaczenie wśród ówczesnej ludności. Moraliści potępiali fakt, że cotehardie praktycznie odsłaniały to, co mężczyzna powinien zakrywać. 
z Godzinek, XV wiek
Na znaczeniu zyskały również nakrycia głowy, które jak wcześnie wspominałam, wyznaczały status społeczny ich noszącego.
I tak u chłopstwa dominowały słomkowe kapelusze najczęściej z dużym rondem oraz najzwyklejsze lniane czy bawełniane chusty związywane w przeróżne kombinacje. Idealna ochrona przed udarem słonecznym!


Trochę mnie nie było, wiem o tym. Szkoła jednak do najłatwiejszych nie należy i jakoś tak zawsze znajdowałam wymówkę, aby nic nie napisać... Tak czasami bywa. :P 
A tymczasem już dobiegamy do końca serii. Zostały mi jeszcze dwie rzeczy do omówienia, które również stanowiły ważną funkcję w okresie zadumy nad śmiercią. Sami zobaczycie. :D 

Trzymajcie się i do zobaczenia!